Pan zaspa

Życzę wszystkim pogodnych i rodzinnych świąt Bozego Narodzenia ;)

Tak... Jak słusznie zauważył Pan Listonosz photoblog jest trochę zaniedbywany. Dzieje się tak chyba dlatego, że mnie juz troszkę się znudził a boski facebook jest juz wszędzie . Kto nie ma FB ten podobno nie istnieje, tak to taka aluzja do Ciebie Listonoszu.

Znów nawiązując do Listonosza to usłyszałam dziś, właściwie nie tylko od niego, że się zmieniłam. I zaczełam się zastanawiać czy to czasem nie jest zła zmiana. Od wczoraj mam włączoną funkcję filozofowania, ale moje przemyślenia nie nadają się do publikacji. Żeby nie było tak ponuro, w końcu to notka taki come back dla Listonosza to napiszę , ... i się zaciełam...

Zdjęcie przedstawia pewnego Turka zaliczającego glebę i jest tylko jednym z całej serii upadków Pana Turka.

A na koniec fragment pięknej piosenki Jónsiego, która na koncercie doprowadziła mnie do płaczu ;P

You'll know, when's time to go on
You'll really want to grow and grow till tall
They all, in the end, will fall