Czasami, zastanawiając się nad swoim sensem swojego istnienia, dochodzisz do wniosków, że jesteś bezsensowny.. I czy nie jest ci trochę przykro? Chciałbyś zrobić wszystko! Czujesz, że mógłbyś osiągnąć, co tylko zechcesz.. A hamuje cię tylko i wyłącznie twoja głupota i nieumiejętność zrozumienia świata. Czy nie jesteś trochę zły na siebie? Czy nie czujesz się trochę obcy, bo chociaż wierzysz w siebie z całych sił i próbujesz, jednak nie lubisz siebie samego? Chciałbyś wszystko zmienić.. ale nie możesz. Tak. Jesteś bezradny.