Taką minę mam codziennie o piątej trzydzieści. Taką minę mam, kiedy ktoś pyta co dzisiaj robię. Taką minę mam, kiedy zacina mi się internet i kiedy znowu nie chce mi się sprzątać, i kiedy mam ochotę na lody truskawkowe, i kiedy pada mi bateria w telefonie, i kiedy znowu słuszę budui.
No ok, może jednak nie jest tak źle. Jest nawet całkiem sympatycznie.