to tylko ja

A ja znów na obczyźnie, próbuję układać sobie życie... Może też będę prowadzić photobloga jak Łącia? W sumie nikt nie musi tego czytać, ale może lżej na sercu się zrobi, gdy się to wszystko przeleje na.. ekran? O.o Idzie zima, niech przychodzi, nie chcę jesieni, szarugi i deszczu. To najgorsza pogoda. Swoją drogą czekam na mego towarzysza i szukam mieszkanka. Nie mogę się doczekać, aż będę miała swoją własną przestrzeń, swoje cztery kąty, po swojemu :) Nie mogę się doczekać przytulnych zimowych wieczorów na kanapie, pod kocykiem z kubkiem gorącej herbaty w rękach :) Chcę świeczek migoczących spokojnie na parapetach i stole, chcę obrazków na ścianie i mojego, od zawsze, czerwonego kubka z choinką :) Chcę znów zacząć się śmiać, więcej niż płakać, odnaleźć siebie w tym zimnym kraju. A no i przede wszystkim! Będę gościć w swoim salonie moich najważniejszych, oby jak najczęściej i oby jak najdłużej :))) Czekam, powolutku do tego dążę i póki co wierzę, że da się to osiągnąć :) 

A kiedyś ściągnę ich tu wszystkich, moich kochanych i będziemy wszyscy razem żyli pełnią życia :)