No więc nie mam za wiele do powiedzenia. Jest chujowo to jest fakt, którego nie da się podważyć. Co ja mam powiedzieć? Czuję się beznadziejnie. Ostatnio kilka osób zaczęło mówić do mnie "MAŁA". No właśnie... jestem mała, taka cholernie malutka, niemal niewidzialna. Bardzo za tobą tęsknię. Nawet nie wiesz jak bardzo. Mimo, że już nie jesteś moja, nadal mieszkasz w moim serduszku. Takim troszkę pokaleczonym i popękanym, ale ty nadal tam jesteś. No i stanęłam w miejscu. Nie wiem co dalej.