Znowu coś obudziło się w nieodpowiednim momencie.
W szkole bylo wyjątkowo zajebiście.
Prawie nie było mnie na żadnej lekcji - tak, kłamanie, że idziemy roznosić kwiaty i przesiadywanie u innych.
Na pierwszej lekcji nie byłam, nie chciało mi się. Fajnie, że ominęły mnie 2 kartkówki.
Odwalanie szczególnie chciało mi się dzisiaj ruszyć dupę. huehuehue, ME GUSTA.
Nie ma to jak wypizg z Gruszką, leje. hahahahahahahahahahahahahahhahaahaha.
Uwielbiam Was, i to bardzo ! Teraz czekamy do 4, Natusz ma dzwonić i mnie budzića potem Karolinkaa i Natu może.
+ NIENAWIDZĘ WF ! BOŻE ! -.-'
Klaudd, zawodzisz mnie. ;c
Jaram się muzą Karo.