photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 MARCA 2014

Z okazji nominacji do najbardziej beznadziejnego zdjęcia jeździeckiego, przegrzebując komputer znalazłam jakieś ładne słoneczne zdjęcia.

Michałowice rocznik 2012.

 

Do dziś pamiętam ten niemiłosierny upał i modlitwe podczas drugiego przejazdu, żeby to kończyć i spadać do stajni. Iii ten aromatyczny pot spływający ciurkiem po plecach od jazdy we fraku. <3

W ogóle nigdy mi się nie zdarzyła normalna pogoda na zawodach, albo deszcz albo upały 30 stopni.

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika alaskaaa.