już więcej nie mam ;d a siedzę znowu na stacjonarnym.
ach.. stare czasy bez światła w pokoju. a teraz to nawet 3 na 4 żarówki działają. po prostu baaajkaaaa. tylko że ja z nich nie korzystam, modem popsułam ;d jak nie mam laptopa w pokoju to nie mam po co tam siedzieć, toż to mi się książki skończyły.
przepisuję historyjkę na ang. jescze tylko lekcja historii, polskiego i fizyki no i znowu nie zrobię pracy domowej. och, jakie to smutne. nie moja wina, że mnie nie było na 4 lekcjach z rzędu <jedna to spr> i niczego nie czaję. ach, nie! siła elektrodynamiczna => reguła lewej dłoni! palce to zwrot i kierunek prądu, zaś kciuk - siły! buahahaha!
my little story which starts with words 'it started like any other day'
und die voegel singen nicht meeeeehr