Długo mnie nie było. Musiałam przemyśleć pare spraw, ale oto jestem i nie boję się już wyzwań!
Jestem sobą i jestem szczęśliwa pomomimo wielu przeciwnością losu :)
Dziękuję mojej przjaciółce, która postawiła mnie na nogi :)
A teraz, z moimi kaloszami idę podbijać świat!