Ogrodzieniec, integracja holdingowa.
NIe mogę złożyć się z całość, ciężko mi ostatnio dostrzec siebie w tym codziennym życiu.
Cieżko mi się wysłowić, gonię za czymś co ma najmniejsze znaczenie.
Odciągam wiele rzeczy na ostatni moment.
Szukam kogoś, komu moge wyrazić siebie ale nawet siedząc z starymi dobrymi znajomymi którzy mnie znają nie umiem z nimi rozmawiać, plątam dziwne słowa.
Codziennie sobie staram powtarzać kilka słow, i kreuję jak powinien mój dzień wyglądać.
Czemu tak wiele rzeczy rozbija się za przeroszeniem o dupę.
Wracam znów na siłownię, może po prostu brakuje mi ruchu zajęcia które napędzi mnie jak kiedyś do działania i trzymania się swoich celów :x
Studia końcówka już przedłiużaliśmy sesje zdajemy ostatnie przedmioty i jesteśmy już prawie że na mecie! :) Jeszcze praca formalna obrona i będzie wykształcenie wyższe B-). Angielski, dorzucimy jakieś kursy i pchamy ten royalcoster w górę aby potem móc zjechać efektownie i znów w górę.
Kiedy przychodzi jesień staram się dostrzeć tą piękną stronę, te kolory, chłodniejszy dzień ale przy ciepłej herbacie w skarpetach wtulona w Narzecznego pod ciepłym kocykiem. Każda pora ma swój urok ale jesień jest wyjątkowo trudna, przytłacza.
If I told you this was only gonna hurt
If I warned you that the fire's gonna burn
Would you walk in? Would you let me do it first?
Do it all in the name of love
Would you let me lead you even when you're blind
In the darkness, in the middle of the night
In the silence, when there's no one by your side
Would you call in the name of love ?
2 LISTOPADA 2021
2 STYCZNIA 2021
27 MAJA 2020
27 LISTOPADA 2019
28 WRZEŚNIA 2019
26 WRZEŚNIA 2019
8 SIERPNIA 2019
24 LIPCA 2019
Wszystkie wpisy