zdjęcie pamelsonem :*
ufff jestem już w domu. Podróż autokarem 26 godzin - szczerze nie polecam : ) do teraz wszystko mnie boli i nie mogę się wyspać. Następnym razem lece samolotem - sorki Alcia :*. Ogólnie podróż sama w sobie była całkiem fajną przygodą. Kontrola we Francji, facet coś pierdzieli po francusku do mnie a ja takie wtf?! udawałem, że go rozumiem. potem kolejna kontrola za nie wiem 30 m? tym razem angielska, tam już spoko, nastepnie ten kanał boże myślałem, że mi głowa wybuchnie, na szczescie tylko 30 min i juz bylismy w Brytanii. Dobra nie chce mi sie pisac dalej jak było. Wczoraj wbiła do mnie Daria, wypiliśmy trochę u mnie, potem poszlismy do niej, wypiłem herbate i po 00:00 poszedłem do domu gdzie po drodze myślałem nad tym co bym powiedział policji jakby mnie złapali. Jeszcze dobrze nie pomyślałem jadą . Mówie : kurwa. ale na szczescie popatrzyli tylko na mnie, ja w kapturze zapierdzielam do domu szybko, żeby nikt nie wylazł na dwór, bo na tej ulicy nigdy nic nie wiadomo. Posiedziałem na kompie chwile, potem zasnąłem w opakowaniu w moim wielkim łóżku które czekało na mnie prawie 3 miesiące. W domu się trochę pozmieniało ogólnie na dobre. Ale najlepsze jest to, że wchodze do domu a tu kot?! haha mama tak: A właśnie ! to jest Franek. hahaha jaki taki zonk. no okej. Teraz lata gdzies po chałupie. Wakacje dobiegają końca, w poniedziałek do szkoły, powrót do normalnego życia. 3 dni w szkole mnie pocieszają <3 Co do wakacji to nie musze ich opisywac, bo były to dla mnie najlepsze wakacje jakie tylko miałem. Poznałem tyle zajebistych osób. Widziałem się z tymi z którymi łączył nas tylko skejp czy tiny i to fajne uczucie poznać się przez neta zobaczyc w realu i rozmowa się klei jakbyśmy znali się nie wiadomo ile. Internet łączy ludzi, jeden z plusów. Nie zabrakło przypałów z dałnami z soli których kocham i będę za nimi strasznie tęsknił, ale damy rade. postaram się być w październiku. Dziękuję Wam za te zajebiste wakacje, każdemu z osobna tak szczerze. Nie będę Was wymieniał bo by mi chyba miejsca nie starczyło. A dzisiaj opijamy mój powrót. Nocka u Eweli mm lubie to <3 Lece bo Madziar czeka. miłego wieczoru. Trzymajcie się :*
i scream your name across the bar