Szymon Glowacki.

no siema, jestem u Dominiki, spalismy u niej dzisiaj. To co sie wczoraj dzialo to do teraz nie moge ogarnac, mimo ze juz jestem wsrod zywych. Wszyscy jeszcze spia, ja siedze bacznie na kompie, bo w domu to taki rarytas. Zgubilem wczoraj iPhone gdzies co najsmieszniejsze jest to ze to sie stalo w domu, ze byl iphone a potem juz nie, dziwna sprawa ;> Przed sekunda wstalem ide dzisiaj z Aska na tatuaz w koncu. Nalezy jej sie. Nie lubie tak, bo to ja zawsze wstaje pierwszy i siedze jak nur w chacie.Za oknem prawie 30 stopni - lubie to. Nie wiem, troche glodny jestem, nie wiem co sobie zjesc u tej Dominy. Chce juz neta nooo. okej nie wazne, co do Polski to zmiana planow, lece samolotem z Liverpoolu do Poznania w czwartek, bo dopiero wtedy leca samoloty. Dla mnie spoko. Jakiegos wirusa mialem na facebooku dzisiaj i dodawal jakies chujowe posty + nadal jestem chory, pelny nos itp. okej, Ewelina juz wstala, ide sie ogarnac. Trzymajcie sie. 

sorki za bledy ale Slowacka klawiatura. 

To nie dla typow co nosza skary w polowie lydki i tiszerto-sukienki z nadrukiem o policji

To nie dla panien z czaszkami na trampkach