tak, wiem, ze kiedys to bylo, ale na kompie w szkole mam tylko jakies stare zdjecia, pare zdjec Beci, troche kwiata, tosziko, moniki itp.
Wyszedlem z matmy, poszedlem na kompy do biblio, parwie wszystkie strony sa zablokowane, ale fbl dziala bez zarzutow. Kwejka i besty juz nam zablokowali ;c zostaly tylko chamsko i jeb z dzidy. Dobra nie bd Wam nawijal o szkole bo sam nie lubie o tym sluchac. Wiec tak moj przed ostatni piatek w tej szkole, dzisiaj egzamin z polskiego sluchany, jeszcze tylko tydzien i jestem z Wami <3 nie moge sie doczekac tych naszych odpalow i tego wszystkiego, tej lednicy, tego balu, tych wycieczek, tego Poznania i innych wiekszych miast, no i morza. Ahh. tylko tydzien.
Dobra, wczoraj bylo serio bardzo fajnie ;> Wypilismy po dwa piwa, siedzielismy troche, gadalismy no i w koncu przyszlo nam sie przejsc pod basen poszlismy spotkalismy chlopakow, stoimy z nimi i tak: Podchodzi Magda do dominy i oyta sie czy ma lakier na wlosach, ta ze tak, ale ona zrozumiala ze nie ma no i wyciagnela zapalniczke ktora ( przysiegam Wam ) nigdy nie odpalala, podeszla do niej i odpalila zaplniczke ktora jak nigdy wyjebala takim plomieniem ze z Ewelina myslalem ze spadne z murku do rzeczki, tak sie smialem ze nie moglem oddechu zlapac ze smiechu. Domina uciekla do domu, z Ewelina ja gonilismy ale nie dalismy rady, potem po zastanowieniu sie dopiero zaczilismy ze zesmy zle zrobili, no trudno czlowiek uczy sie na bledach. Nie wiem co mam Wam jeszcze napisac, szkoda ze nie mam tego neta, wiec o wpisach na weekend moge pomarzyc, chyba ze wyzule od kogos kompa :D Dobra, koncze, od razu przepraszam Was za bledy i brak polskich liter, ale bida. Trzymajcie sie cieplo, jakby co to milego weekendu :) <3
ps. Zakochalem sie ;p