no, wróciłem do domu. Jutro idziemy z Alex do studia tatuażu, Alex znowu sobie dziarę robi HAHA Też chciałem ale sam nie wiem co, a tak żeby tylko zrobic byle co to ja nie chcę.
Co do samopoczucia, to troszkę się zmieniło. Muszę zakończyć coś co w sumie nie dawno się zaczęło. Nie ma sensu dalej w to się wciągać, bo to bez sensu. Z resztą nie ważne. Postaram się zrobić to najlepiej jak tylko potrafię. Znowu zacząłem na poważnie myśleć o powrocie do Polski, może to tylko zwykły chwilowy dół, ale mimo wszystko. Powody zatrzymam dla siebie. Dobra, nie chcę szczerze mi sie teraz już nic pisać, idę po herbatę i poodpisuję na facebooku. Dobranoc kochani, dziękuję, że jesteście.
Killing me softly with his song