przed chwilą wstałem :O położyłem się, bo mi zimno było i zasnąłem. Tak twardo, że masakra. Spałem chyba 2 godziny, teraz mi z ryja wali laczkiem czy jakoś tak. Ja jak śpię to normalnie otwierają mi się usta i mi ślina leci jak psu, wstaje rano to mi się poduszka lepi. HAHA - tego nie było Pójdę coś zjeść, ogarnąć ryja bo na skejpa mnie wołają : O Słucham sobie Keshy, drapie się po fejsie i na razie się nudzę - na razie. Mieliśmy iść na bilard, ale nie idziemy, bo mi się coś nie chcę. W środę chyba do kina, ale nic ciekawego nie grają, w sobotę miał być Londyn, ale jednak domówa u Darii jeszcze nie wiem, czy na 1083789374%, ale jakaś się tam szykuje. Teraz zastanawiam się co zjem HAHA. Zaraz mamę zawołam i taki będzie finał. odpisuje na twitterze, tam nie mam spamu więc każda wiadomość otrzymuję odpowiedź. dobra idę bo mi tak z ryja wali, że nie mogę siedzieć, dodam coś po 00:00 chyba. + nie jestem z Moniką :< :D trzymta się
___________
zamierzam poślubić ciemność, kochać się z gwiazdami