wszystkie wpisy usunięte, wprost zajebiscie.:) Nie wiem kto, nie wiem czemu, nie wiem jak. Ja tego nie zrobiłem. Wczoraj zmieniłem hasło i podałem je tylko jednej osobie, której ufam i nie piszcie w komentarzach, że to ona bo wiem, że nie :) Pozostaje hakerstwo lub poprostu błąd serwera. Napisałem do obsługi photobloga o szczegóły tego całego cyrku, wieczorkiem mają mi podać IP, godzinę i inne bajery. To i tak nic nie zmieni ale chcę wiedzieć. W ogóle jakaś dziwna ta sytuacja, bo zalogowałem się na fbl rano przyjąć komentarze i wgl i wszystko bylo spoko, potem ide do szkoły mineła może godzina i już wszystko usunięte, dziwne. Wierze poprostu w ten błąd serwera, ale jak się nie uda odzyskać wpisów zacznę od nowa, proste. Szkoda tylko tych wszystkich wspomnień, których moja pamięć poprstu nie pamięta. Pierwsze dni w Anglii, pierwsza prawdziwa miłość, no cóż świat się na tym nie kończy ale nie ukrywam byłem zły. już mi przeszło. to co zaczynamy od nowa : d idę coś zjeść wbijam na iPhone no i skype. cytując jakiś tam komentarz :
"A ja się wypowiem tak. Wszystkie kozaczki z fbl mieszkają za granicą. Nie mają tam prawie znajomych i siedzą przed komputerkami bo mamusia i tatuś na nich zarobią. Niczym się nie musza przejmować tylko włamaniem na bloga. Sensacją to żadną nie jest. Niech pisze sobie pamiętnik to nikt mu nie usunie wpisów... -,-"
mam znajomych, ale jakbyś nie zauważyła tępaku jest zimno, a ja zimna wręcz nienawidzę, więc ogarnij swój szpetny ryj, którego nie pokazujesz, i zastanów się co piszesz :).
potem coś dodam, miłego wieczoru : d
Powiedz tylko słowo, a odważe się być z Tobą