Ten wiersz dedykuję mojemu byłemu Robinowi, który mnie bardzo zranił i który nie był wart żadnej mojej łzy.
To ostatnie łzy,
Które spływają po moim policzku.
To te,
które właściwie spływać nie powinny.
Bo żadnej z nich nie jesteś wart.
Opłakuję iluzję,
Bo nigdy nie byłeś tym za kogo Cię miałam.
Opłakuję iluzję,
Bo nigdy nie byłeś tym, którego kochałam.
Tylko sobie wmawiałam,
Ze Ciebie szukałam.
To ostatnie łzy Tobie przeznaczone,
Lub tej iluzji, której się trzymałam.
To ostatnie łzy,
Które spływają po moim policzku.
Ostatnie łzy Tobie przeznaczone.
Jakoś się z tego otrząsnę,
Lecz nigdy Ciebie nie zapomnę...
"Każdą zdradę można wybaczyć, lecz nigdy zapomnieć!"
Od tego czasu minęło wiele miesięcy i na szczęście o nim zapomniałam...