Kochani z tej strony Misia!! Justyna poprosiła mnie żeby napisała notke więc się zgodziłam Justyny słowa:

A więc tak zaczynajmy opowieść z lekcji stulecia

No to tak zaczeło się iż spóźniłam się z Miśką (czyli ze mną misia92928.fbl.pl zapraszam) na lekcję bo...

nie mogliśmy dojść na trzecie piętro ale to szczegół... Potem się zaczeło... Wchodzę a tu od razu śmiech mój słychać do okoła Nawet w podstawówce A to dobre... Ale teraz najlepsze... Krzyk mojej Kaczusi... Oh tak... Krzykła na cała sale... A my odrazu na ten tego śmiejemy się  Właśnie grozi mi ona iż  wybije mi moje śliczne, białe ząbki których mi bardzo szkoda... Więc wiecie... Nikomu nic nie mówcie..  Ok  Teraz własnie siedzę sobię na lekcji i słucham księdza jak robimy trójkącik sory czworo kącik z naszych koegów... Oj dzieję się dzieję... Dobra pisać mi się nie chce bo mnie łapka boli... Teraz pozdrowionka:

Kaczusi

Monisi

Miśki

Czajki

Asi Ż (inaczej Tygryska)

Moniki G

Amandy

I wszystkich którzy mnie lubią...

A wracając do spraw sercowych...

Serce moje... cierpi i płacze...

Dałam wszystko co miałam...

Oddałam mu cała siebię...

Dlatego ostżegam Ciebię...

Miłość... trwa tylko w niebie...