nie radzimy sobie.
wszyscy po kolei.
Ty i ja i jeszcze ty.
I nawet Misiek.
Więc co się dzieje?
najpierw mówiłaś,że to przez tą cholerną jesień
potem,że zima Cię przytłacza
w końcu przyszła wiosna a ty dalej siedzisz w tych samych wspomnieniach
w tej samej cholernej aurze
masz wątpliwości i znów
NIC NIE WIESZ
do niczego dobrego to nie prowadzi
monotnonii powinniśmy powiedzieć stanowczo nie
ale chyba brak tu odwagi.
i zdecydowanie siły.