kolejna samojebka, ale przynajmniej mam jakieś zdjęcia.
no i z wyjazdu do cioci jak zwykle nic nie wyszło, ale mam
nadzieję, że zobaczymy się jutro na festynie. także, noo jest
fajnie. przed chwilą wróciłam z miasta. musiałam iść kupić
Alfredowi jakieeś rzeczy i coś tam siostrze. w sumie dzień
mi zleciał jakoś tak szybko. powiedziałabym, że nawet bardzo.
w ogóle szkoda, że Aleks już kończy z photoblogiem. nie chcę
być natrętna, bo raz spytałam o co chodzi, ale nie chciał mówić
więc nie będę go męczyć swoją osobą. będę na pewno tęsknić.
dziękuje za te przegadane rozmowy, za to, że pod moją nie-
obecność zająłeś się photoblogiem i za wszystkie włamy. <3
czekam na hejty pod tym zdjęciem.
+ dzięki za zjebaną jakość.
| cover I | cover II | fejs | pytanie? |
kocham cię.