Z największymi deklamy majówki 2012 <3
Wczoraj nie miałam już sił opisywać tutaj całej majówki i tego co się działo więc zrobię to dzisiaj. Jednym słowem było zajebiście. Za rok powtórka obowiązkowo. Wskakiwanie do wody, wpychanie się, rzucanie się na żelki Mariki, rowery poukładanie jeden na drugim, rozróba w pizzerni, słitt focie, topienie się na wzajem, droga powrotna i nasze błądzenie, naprawianie rowerów u mnie w domu, ulewa, śpiewanie, rozśmieszanie każdego obecnego na plaży itd, itp. Dawno nie było tak dobrze :3 Mimo tego iż jestem cała obolała, zjarana na plecach, rękach i nogach to szczrze nie mam dosyć i nie mogę się doczekać jutra. Jeśli moi rodzice się zgodzą i nasz wypad wypali to robimy powtórkę z wczoraj :D // Dzisiaj kolejny mini meczyk na orliku :3 Było dobrze, ciepło, nie dawałam rady już po 30min gry xd Jak dostnę zdjęcia to coś może potem dodam trolololo :3