Imponderabilia to dzikość serca.

Demony przeszłości nocą przychodzą do mnie
Nadal pamiętam o tym żeby zapomnieć
Nadal głośniej zbieram w gardle zew
Chłopaczyna z osiedla nie salonowy lew

Nadal u kresu sił dodaje nurt gniewu
Nadal przy mnie wiatr umiera z braku tlenu

Nie chce mi sie tu dużo pisać. Dawno nie mąciam tu nic, to w końcu trzeba.

Zdjęcie stare.. znaczy sprzed kilku miesięcy.

Mam ostatnio jakąś zajawkę na Piha. No i dowiedziałam się, że Michael Jackson ma raka skóry . Kurde.. 

Tokio Hotel wygrali nagrodę TRL cośtam za zespół roku. I płyta się szykuje pod koniec czerwca.
 Spać mi się chce. Wszystko się pier.doli, ale humr chyba dopisuje. 

Na zawsze razem - czas dla nas nie tyka. 

Wczoraj mi się nie chciało czytać "Zaćmienia", ale się przemogłam i chyba nie żałuję. Kurde.. nie mogę się doczekać kiedy w końcu ten film zekranizują... Już sobie wyobrażam muzyke jak Belli brzuch rozcinają i jak jej serce przestaje bić i jak Jacob odchodzi powoli noga za nogą...

Ughh... Jestem rozgoryczona.

I wpadłam też na to, że mnie Pattinson nie kręci tylko grany przez niego Edward.

Toś to siok!

<zieeeew>