Kancelaria-zabiorę Cię właśnie tam.
Dziekuje za przyjażń,
która obdarzasz,
nie chcać nic w zamnian.
Dziekuje za pogodny uśmniech,
w którym szczerość odnajduję...
za ciepłe słowa,
które wciaż pamnietam...
Za wszystkie miłe chwile ,
których było tyle...
Dziekuje za pamnieć,
która nie przemija...
Za oczy pełne troski,
kiedy coś mi sie dzieje.
Za szczerość w złości i radości.
Za wiele altruizmu.
Za cierpliwość i wyrozumniałość,
dla moich pochmórnych dni.
Za trwanie przy mnie,kiedy mi smutno.
dziekuje za zaufanie,
że nie wątpisz,
nawet kiedy wszyscy inni traca nadzieje.
Dziekuje za wszystko mój PRZYJACIELU...
,,Przyjaźń nie potępia w chwilach trudnych, nie odpowiada zimnym rozumowaniem: gdybyś postąpił w ten czy tamten sposób... Otwiera szeroko ramiona i mówi: nie pragnę wiedzieć, nie oceniam, tutaj jest serce, gdzie możesz spocząć”
Bo ja czuje , ja tęsknię , ja myślę. Tyle wspólnych dni, tyle radości , smutków i kłopotów ! Da się to zapomnieć ? Da się to wyrzucić z serca które pokochało , da się to wyrzucić z myśli , które wciąż męczą mnie , męczą wszystko to co było piękne…..
,, Przyjaźń, która się kończy, tak naprawdę nigdy się nie zaczęła.”
Opowiem wam pewną historię mojego … życia. Nie widzicie tego ale z moich oczu płynie łza, łza tęsknoty i miłości , łza przepełniona cierpieniem i nie wiadomą …. Miałam osobę , która wypełniała pustkę w moim życiu , w moim serduszku. Mój dzień , każdą chwilę. Sprawiała że życie się do mnie uśmiechało , że było inne ! Myślałam , że to będzie trwać wiecznie i nic tego nie złamie… myliłam się ? ;( nie wiem…. Nie umiem tego opisać jak mi brak dawnej radości… Co się stało ? Zadaje sobie pytanie każdego dnia… Moja wina ? Dlaczego ? :( ….. Proszę Boga by pomógł mi odnaleźć mój błąd , to szczęście zgubione… Nie pomaga, on też mnie opuścił ? …………………………….
‘’ Najgorszy jest lęk przed czymś, czego nie można nazwać.’’
Ja, gdy Ola była przy mnie mogłam przenosić góry , mogłam robić rzeczy, o których nikt by nie pomyślał. Wiecie ile miałam strachu o to czy nasza przyjaźń się nie rozpadnie …. Ala zawsze ten strach , gdzieś odchodził . Dlaczego ? Bo wierzyłam , wierzyłam w to że słowo ,,my” jest wieczne !! ;( nie umiem powstrzymać łez.. tak bardzo one mnie ranią …. Palą moją twarz. Palą wszystkie wspomnienia i moją radość ! Dlaczego ? …..
‘’Unikaj przyjemności, które potem przynoszą smutek.’’
Nasze:,, generał, rożula, biedny , MICHAŁ – to nasze najwspanialsze wspomnienia ! My je tworzyliśmy ! my je zabrałyśmy , my je straciliśmy…. …… ……
‘’Piękno, które pomaga żyć, pomaga również umierać.’’
Na koniec … : Moje oczy zalewają łzy , moje serce rozdziera cierpienie ! Do Ciebie :
Dałaś mi szczęście , pozwoliłas kochać każdy dzień , kochać życie… Teraz już nie umię kochać , nie umiem żyć…. Teraz umiem tylko jedno – RANIĆ . Przebaczyłam Ci te wszystkie cierpienia jakich od Ciebie doznałam , bo Cie kochałam jak siostrę ! Kocham Cie i w pamięci mej zawsze będziesz Ty a w moim sercu już zostało wyryte słowo ,,Ola’’ …… Blizna nigdy nie zniknie a miłośc może kiedyś przeminie…. Wiedz że me łzy przypominają mi Ciebie , Twój uśmiech i szczęcie . Nie umiem już nic innego powiedzieć jak tylko : DZIĘKUJĘ CI !! :( …………………………………….