Brzeg obrośnięty różno rozmaitymi krzakami, roślinami, kwiatami...
Gdzieś z dala od rozbieganego i unowocześnionego świata...
piękno blasku słońca odbijająceo swoje światło w tafli jeziora polskiego...
cisza i spokoj, śpiew ptaków, cichy szum wiatru, drzew, liści i wody która nas otocza
i doprowadza do połączenia się z nią... odpłynięcia i zatopienia się w całej nas otaczającej przyrodzie...
często nie zauwazajac tego co nas otacza przechodzimy obojętni temu...
w trawie mieszka miliony stworzeń o ktorych nie myslimy na codzień...