photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 9 KWIETNIA 2012
262
Dodano: 9 KWIETNIA 2012

aguncia


Przestałam wierzyć w rzeczy bez przyszłości,
lecz nadal im ulegam.
Sprowadzam się na ziemię, a potem ulepszam.

Tak mijają mi środy,soboty i piątki.
Tak mija mi życie, tak żyję w bezradnej harmonii ze sobą.



- Cześć.

- Przyspieszmy tą znajomość.
Miło było Cię poznać,

do zobaczenianiebawem tzn. nigdy.



Czytam co do mnie piszesz i myślę,
że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie.



Najgorsze co może spotkać mężczyznę to związek z kobietą nie kochającą
na tyle by nie widzieć słabostek,
które on usiłuje ukryć przed samym sobą i na tyle brutalną
aby wywlekać je przed innymi.



Leżę na podłodze

tu, gdzie mniezostawiłeś.



Między poobijanymi ścianami pustego serca
echem odbija się tylko Twoje imię i kilka słów, które mimo tego,
 że wypowiadane szeptem są tyminajgłośniejszymi.



To co mówisz nie ma czasem znaczenia,
bo ważniejsze jest to, co widać w Twoich oczach,
co ludzie w nich widzą, co widzi w nich osoba, dzięki której oddychasz.
Bo wiesz, od tego co zapiszesz na kawałku kartki ważniejsze jest to,
co masz wypisane w sercu.




Czy kiedyś będzie znaczył dla mnie więcej, niż teraz?
Zdecydowanie nie.
Nie, nie chodzi o to, że mam zamiar trzymać go na dystans,
że nie chcę, żeby był kimś ważniejszym, niż jest.
On już jest wszystkim, czym można. Jest światem, życiem.
Każdym pojedynczym gestem, słowem, drżeniem powiek, oddechem.
Każdym uderzeniem serca.
Sercem.



Nie rozumieją, że nikt nie zastąpi mi Ciebie.



Może to co najlepsze mamy już za sobą,

jednak to co sięjeszcze ludziom nie śniło,

wciąż jest przednami.



Złość stała się moją bronią,

wypełnia mnie odśrodka.



Ukradkiem zerkam na Ciebie i krzyk zbiera mi się w płucach.

Pęka mi serce.



Kiedy otwierał rano oczy, widział zmięte prześcieradło

nie rozumiał, jakmógł zamienić chwile przy mnie

na tą pustkę.



Nigdy nie jest tak, że zamykasz za sobą drzwi,

a ja tak po prostupotrafię pozbierać się z podłogi.



Pieprzyć bycie człowiekiem,

popełnianie błędów

i odczuwanie emocji.



Cofnij czas, nie chcę żyć bez nas.



Ja nie mówię o miłości.

Słowa wydają się zamałe.



Napisz mi list.

Chcę schować go doszafki,

na starość czytaćwnukom.



Czasami nie przestajesz kochać,
ale potrzebujesz już mniej.



Obudziłam się kiedyś, otworzyłam oczy i zrozumiałam,

że osoba którą kochamjuż nie istnieje.

Stałeś się innymczłowiekiem.

Byłam wolna.

Ale mimo wszystko jakoś smutno, że zabiłeś w sobie tego wspaniałego człowieka, którego niepotrafiłam przestać kochać.





Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika aguncia.