A tak witaliśmy Nowy Rok ;D
2012.?
Był stosunkowo dziwny... Dużo smutku, ale jeszcze więcej radości :) Pewne zmiany... Koniec liceum, rozpoczęcie nowego etapu edukacji... Zaręczyny, a więc i nowe plany na przyszłość. Nowe znajomości... Cieszę się, że poznałam niektore osoby :) Niektóre niesety odeszły... Ale jednak Ci prawdziwi zostali :*
Dziękuję Ci kochanie moje za to, że byłeś ze mną przez caly czas :* Za to że wytrzymywałeś te moje fochy, płacze i krzyki. Dziękuję, że mnie wspierasz w ciężkich chwilach, a bylo takich sporo w minionym roku. Dziękuję za wszystko :*
2013? Oby był lepszy od poprzedniego... Niech da nam siłę do zrealizowania naszych planów :)
Kocham Cię :*