Nudy nudy i jeszcze raz nudy. Nie pracuje, siedze całe dnie sama z Julcią w domu i nie ma co robić.
I jeszcze ta pogoda do dupy. Jejciu jak bardzo chce , zeby był już czerwiec, albo poczatek lipca. Chce już do Polski!!!!!
Tu pracy nie ma, hujowizna jest, zabijaja sie w biały dzień, wogole masakra co tu się dzieje.
Dość mam tej pieprzonej Grecji.
No tak , ale moje kochanie nie chce wracać do Polski i się cały czas kłócimy o to. Bo ma teraz prace i takie tam, ale nie wie na ile bedzie mial ta prace.
Najwyżej ja pojade z Julcią a on poźniej dojedzie, chociaż nie widzi mi się to, ale zobaczymy.
KOCHAM CIĘ MIŚKU:*