na specjalne życznie Panny Domelki ;D tzn pogoniła mnie xd
więc tak:
pierwsze primo do PANNY DOMELKI, PEĆKI i MENI się tyczy ;D musimy pójśc gdzieś wszystkie razem :P
no to chyba tyle.
jak widzicie żyje, trzymam się jako tako, zależy kiedy. szkola, powiedzmy że jest ok.
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie.
Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane,
najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience.
Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina
trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil
smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam.
Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. Oczymś, co sprawi,
że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego
ku*ewskiego szczęścia..