[5 dni]
________________________________________________
zastanawiam się ostatnio ile łez tylkodniowo wypłakuję?
mimo czasu ogólnych stanów euforycznych męczą mnie wewnętrzne smutkowe sprawy,
o których głośno raczej nie mówię.
przez to,że przy słońcu kręcą się teraz szare chmury są one i nad moją głową.
,,w życiu piękne są tylko chwile..." Rysiek po raz kolejny miał racje!
czasem podsumowując nasze życie można tak spokojnie stwierdzić,
ale czasem tez można stwierdzić, że życie to chwila i sumą sumarów to całe życie pięknym tak czy siak jest.
bo na naszej drodze musimy spotykać i poznawać wszystko żeby żyć w pełni.
hm...mam ochotę obejrzeć odcinek Muminków,ale taki z Buką! smutną ona jest postacią...
każdy się jej boi a przecież ona też tak bardzo pragnie ciepła...
nie mamy wpływu na to kim lub czym zostaniemy poczęci.
już od najmniejszego kawałka życia mamy w kodzie wpisane co z nas będzie.
ahh...takie mysli filozoficzno-egzystencjalne mnie cos natchnęły. cóż poradzić...
nawet wariatki czasem musza mieć taki swój czas.