go away.
tak wróciłam dziś. ;)
nie mam nastroju na pisanie tu.
siedze pije piwo , roztrząsam kilka spraw, słucham teraz tego
coś mnie dziwnie tak serce kłuje i głowa boli.
idęwziąć kąpiel , wyprać sobie spodnie ;x , namaluję może coś.
i głęboki sen , gdyz rano pobudka o 9, po czym do kościoła i Krk.
narazie.