480

Wodny atak na LuckaA czarny taki bezbronny *_*   

f ; ia

Byłam na spacerze z psami <3 Pobiegaliśmy,pochodziliśmy,powodniliśmy się, posiedzieliśmy..Znów porobiłam ''kilka'' fotek :3 Poszłam z nimi także nad wysepkę, fajnie tak posiedzieć w ciszy z piesiami :* No niestety nic nie trwa wiecznie, jacyś ludzie zdążyli zjechać się na lotnisko, a ja normalnie taki wstyd bo dzicz na smyczachNo i znów popadłam w panikę gdy zobaczyłam na mojej koszulce kleszcza ;sss Przypomniało mi się jak mój tata parę lat temu "zwalczał" kleszcze :P NO REWELACJA NO moje pazie nauczyły się chodzić na smyczach drogą :> 

Co ja ten tego , jutro Komunia ;__________; Jest jeden jedyny plusik tej całej Komunii, haheszki ^^ remiza blisko mojego domu :D 

Żadnej rewelki po za tym. Poniedziałek szkoła, i tak w kółko ;_; Chodź w duszy cieszę się,że już niedługo ponek *o* OF GOD . coś mi się dzieje ;oooo 

W piątek ze szkoły,pojechałam z rodzicami na zakupy . "Marian pakuj te staniki"
Nieźle,nieźle xD

Zaraz coś dodam bo coś jakoś się pomieszało.