zdjęcie z dedykacją dla Sufferus'a ;)
wiem, że lubisz te stworzonka tylko, że nigdy nie możesz zastac ich w lesie, tzn. możesz... ale trudno je złapac... ;)
a więc dzisiaj 'ostatni' dzień nauki, jeśli chodzi O TEN TYDZIEŃ.
mam serdecznie wszystkiego dosyc... czekam na ten weekend jak na zbawienie... dosłownie.
głowa mi pęka od tego wszystkiego.. na dodatek jakieś duszności ostatnio mam, zawroty głowy, omdlenia - nie, nie jestem w ciąży.
mam ochotę poleżec na zielonej trawce, patrzec w niebo i o niczym nie myślec... mmmm mam nadzieję, że w weekend będzie ładna pogoda ;)
to tyle. idę dalej do WOSu. 3majcie się ciepło ;)