Po tarzanku xD
Trochę brudna raczej była, nie ma co ^^
Jeeeny jaki żal Pati N. -.-
Czy jeśli się pytam, czy mojego kolegi nie ma w szkole, albo, że pożycza się od niego kurtkę, jak jest zimno nawet w mojej, lub jeśli się pije jego picie, to od razu świadczy o tym, że się w nim zabujałam?
No ludziuuu, trochę luzu . . .
Bo w końcu ile to ja razy pytałam się Gizeli, czy jest p. Stasiu, Prezes, Młody, Murzyn.
Kurtkę też już kiedyś pożyczyłam od mojej wychowawczyni na wycieszce do Świtu [no właściwie, widząc jak się trzęsę z zimna sama dała mi swoją kurtkę ;P].
A picie z tej samej butelki??? Już milion razy to robiłam ;P
1) No przecież Łukasz ile razy na Śląsku kradł moją cytrynową wodę? Nawet się nie spytał ;P No nie, przesadzam, spytał się tylko pierwszy raz, potem już nie xD
2) Albo smakowałam sok marchewkowy [firmy Tymbark bodajże ;P] Karola xD Okropny ten sok -.- Nie polecam ;D Heh, Karol też twierdził że ten sok jest fuj i mi też kazał wyrazić o nim [soku] swoją opinię :)
Tak więc Pati, według twojego toku myślenia powinnam loffać oprócz Dominika: p. Stasia, Młodego, Prezesa, Murzyna i Karola ;)
<3
Haah, beka dziś w sql ;P
Jeden słucha, reszta mówi xD
Albo jak wracałam ze sql ;PPP
Ten mój przenikliwy wzrok prosto w oczy ;PPP
Można się przestarszyć ^^
I jeszcze ten mój sznek =P
Na koniki dopiero za tydzień :(
All ;***
Przy tej piosence zapominam co to smutek :)
I w razie doła powraca mi ochota do życia ;D
Osz tyyy niedobry
!
;*