I znowu zachwyciło mnie to co na górze!!! Dziś niebo było nisamowite. Tak się w pewnym momencie zagapiłam na płynące w górze chmury, że nie zauważyłam zmiany na zielone światło i oczywiście musięli na mnie z tyłu zatrąbić Potem byłam w M1 i nie mogłam się oprzeć tym kolorom nad parkingiem. Ale ze mnie romantyczka (w sensie artystycznym - zamiłowania do zjawiskatmosferycznych i takich tam
)