Nie taka brzydka ta Warszawa jak sądziłam. Przynajmniej jest blisko miejsce nie zasypane ludźmi i budynkami. Chyba już się przyzwyczaiłam do nowego miasta
trzebiska Piękne zdjęcie.....
Ta, warszawa brzydka do końca nie jest. Ma swoje całkiem fajne kawałki. Tylko klimatu nie ma. To jest jeden wielki dworzec wypełniony pędzącymi przed siebie i zapatrzonymi w siebie ludziami. A czasami mam wrażenie, żę to po prostu rzeka bezmyślnego mięcha.... Ale pewnie dlatego, że bywam tam głównie w tzw godzinach szczytu.