"Ulice mokre od deszczu i ona. Drobna postać spacerująca starym, pełnym dziur chodnikiem. Trzymając w dłoni parę czarnych balerinek skakała po kałużach. Nagle zatrzymała się i wyciągając ręce ku górze krzyknęła jak najgłośniej że go kocha. Po chwili poczuła spadające z nieba krople deszczu, które delikatnie uderzały o jej twarz. Prostowały jej długie blond loki ale nawet to nie było wstanie zepsuć jej cudownego humoru. Uśmiechała się krocząc dumnie dalej, nie zwracając uwagi na przemoknięte ubrania i rozmazany makijaż. Usta ciągle układały jej się w szczery uśmiech którym zarażała mijających ją przechodniów. Rozłożyła szeroko ręce i kręcąc się śmiała się w głos. Stanęła a świat nadal wirował. Położyła się na zielony trawnik i odetchnęła głęboko. A przez jej myśl szybko przebiegło "Jezu. Ja naprawdę go kocham." Jej usta wygięły się ku górze. Poderwała się i szybko ruszyła w stronę domu. Przystanęła na chwilę wyciągając z kieszeni wibrujący telefon. Na wyświetlaczu widniało jego imię a obok niego serduszko. Bez wahania odczytała wiadomość. "Jaa... Wiem, że to trudne, ale to nie ma sensu. Przepraszam to koniec." Po jej twarzy spływały łzy, które mieszały się z kroplami deszczu powodując, że prawie były niewidoczne. W jednej sekundzie jej świat się zawalił. Serce zabolało jak nigdy dotąd. Powoli usiadła na krawężniki. Siedziała nieruchomo przez dłuższą chwilę nie zwracając uwagi na ochlapujące ją samochody. Schowała twarz w dłoniach głośno zanosząc się płaczem."
Użytkownik aggax3
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.