No hey.. Jest jak jest.. Jest w kit. ;/ Nie kumam już nic z tego życia. ;oo
Na dyskotece super było. Kaśka. <3
Po za tym?? Czuję się strasznie przytłoczona.. Natłok bezsensownych myśli i pytań .. Brak odpowiedzi.. Nie wiem co się ze mną dzieje.. Nie chce mi się wgl jeść.. Mogłabym raz na dzień i czułabym , że jest ok..
Tylko Wy sprawiacie , że staram się żyć i funkcjonować normalnie.. <3
Jutro byłyby dwa lata :(( A nie ma nic.. Może przez to czuję się taka.. przygnębiona? Nie wiem.. i się pewnie nie dowiem.. ;/