hej Dzisiaj byłam na basenie z Kają. Prawie wogóle nie byłyśmy w wodzie,bo jacyś chłopaki nas chlapali i chcieli do wody wrzucić.Na szczęście wolno biegali. Potem weszłyśmy do mniejszego basenu,do którego wchodzi 20 osób na 20 minut.Oczywiście Kaja zmarzła po około 15 minutach i chciała już wyłazić. Potem jak wyszłyśmy to Kaja poszła się opalać,a ja poszłam do basenu.Chciałam wskoczyć,ale nie zdązyłam,bo już byłam w wodzie.Wepłnął mnie taki chłopak. A i Kaja spotkała kolegę z obozu. I już koniec naszego pobytu na basenie.