photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
podróże
Dodane 2 LUTEGO 2013
1875
Dodano: 2 LUTEGO 2013

koszenila

Koszenila jest nazwą barwnika otrzymywanego z mszycy o nazwie koszenila (Dactylopius coccus, dawna nazwa Coccus cacti tzw. pluskwiak meksykański) żerujących na kaktusach z rodzaju Opuncja. Owady te występują w tropikalnych rejonach Ameryki Południowej i Centralnej i wytwarzają barwnik odstraszający inne owady. Barwnik otrzymuje się z ciała i jaj owadów. Jest nadal wykorzystywany jako naturalny środek do odstraszania mrówek.

Koszenila należy do nielicznych naturalnych barwników rozpuszczalnych w wodzie, które nie ulegają degradacji z upływem czasu. Jest najbardziej odporna na działanie światła, podwyższonej temperatury i utlenianie spośród wszystkich naturalnych barwników, a nawet bardziej trwała niż niektóre barwniki syntetyczne. Koszenila nie jest toksyczna, ani kancerogenna. Jednakże, obecność zanieczyszczeń w preparacie barwnika, nie zaś sam kwas karminowy, może wywołać u nielicznej grupy osób wstrząs anafilaktyczny. Koszenila była już stosowana jako barwnik przez Azteków i Majów żyjących w Ameryce Centralnej i Północnej. Jako towar posiadała dużą wartość, porównywalną ze złotem. Worki z koszenilą wysyłano z poszczególnych miast do stolicy kraju Tenochtitlán jako coroczną daninę dla władcy. Wartość koszenili jako barwnika dostrzegli hiszpańscy konkwistadorzy, gdyż barwnik był lepszy od tych, stosowanych w owych czasach w Europie. Barwnik, który był wtedy głównie stosowany do barwienia kosmetyków i tkanin, zaś rzadziej żywności, stał się bardzo popularny w Europie. Koszenilą barwiono szaty kardynałów rzymskich, a także kurtki żołnierzy armii brytyjskiej. Koszenila była wysoko cenionym towarem i regularnie handlowano nią na giełdach towarowych Londynu i Amsterdamu. Ponieważ większość Europejczyków nie znała pochodzenia koszenili, koloniści amerykańscy nabywali ją w Europie zamiast wprost z Meksyku...W XIX wieku owady sprowadzono na Wyspy Kanaryjskie i rozpoczęto ich hodowlę na dużą skalę, co spowodowało upadek meksykańskiego monopolu na barwnik. W 1868 roku z Wysp Kanaryjskich wyeksportowano 6 milionów funtów koszenili, co było równoważne 420.000.000.000 owadom... Poza wykorzystaniem do barwienia tkanin, koszenilę zaczęto szeroko stosować jako barwnik do żywności. Koszenilą barwiono ciasta, herbatniki, napoje, dżemy, galaretki, kiełbasy, pasztety, suszone ryby, jogurt, wiśnie koktajlowe, przetwory z pomidorów, gumę do żucia, pastylki i krople przeciwkaszlowe. Na bazie koszenili jako głównego składnika, opracowano także róż kosmetyczny. Koszenila jest wciąż szeroko stosowana w przemyśle kosmetycznym. Zapotrzebowanie na koszenilę gwałtownie spadło, gdy na rynku pojawiła się czerwień alizarynowa i wiele innych barwników syntetycznych (do żywności i tekstyliów), wynalezionych w Europie w połowie XIX wieku. Handel koszenilą prawie całkowicie ustał w wieku XX, choć w ostatnich latach koszenila stała się ponownie wartościowym towarem, gdyż wielu producentów (i konsumentów) woli stosować naturalne barwniki zamiast syntetycznych. Jednakże, większość konsumentów nie jest świadoma, że koszenila pochodzi z owadów. Jest przez to nieodpowiednia dla wegetarian i zakazana przez niektóre religie.

Owady zabija się przez zanurzenie w gorącej wodzie, (po czym są wysuszone) lub przez wystawienie na działanie światła słonecznego, pary wodnej lub podwyższonej temperatury w cieplarce. Po zastosowaniu każdej z tych metod uzyskuje się różną barwę, co w rezultacie powoduje także odmienna barwę produktu handlowego. Aby uniknąć psucia się w czasie przechowywania, owady należy wysuszyć do około 30% ich początkowej masy. Jeden kilogram koszenili uzyskuje się z około 155.000 owadów.
Na ryku występują zasadniczo dwie formy barwnika: ekstrakt koszenili [E120(ii)] jest preparatem barwiącym sporządzonym z wysuszonych i sproszkowanych owadów, zawierającym około 20% kwasu karminowego, oraz karmin [E120(i)], preparat w postaci nierozpuszczalnej w wodzie.

 

a tu ciekawostka :

Większość "czerwonych" jogurtów zawiera koszenilę - barwnik otrzymywany wprawdzie z naturalnych składników (produkuje się go z odwłoków specjalnego gatunku pająków), lecz faktem jest, że piękny truskawkowy lub wiśniowy kolor jogurtu to wcale nie zasługa zawartych w nim owoców.

 

Komentarze

zebonka no proszę teraz będę wiedzieć co jem !
07/02/2013 11:47:57
agapo czasami lepiej nie wiedzieć ;)))
07/02/2013 12:05:00
kamadadewi o tym, ze jogurty barwione są koszenilą wiedziałam od dość dawna i to od mojej córki, która stwierdziła że jogurtów truskawkowych jeść nie będzie, no i zawsze sprawdza ich skład :)))
pozdrowionka Aguniu :)))
04/02/2013 21:26:42
okropnica i jak po takim pokazie kupić i zjeść jogurcik:)
02/02/2013 16:33:23
agapo normalnie Zosiu ;) koszenile ładują do wszystkiego co czerwone, nawet do kiełbasy, aż strach czytać etykiety ;)))
04/02/2013 13:09:05
anitafphotographie Fascynujące. owadzie mięso jest dobrze przyswajane przez organizm. Ale z drugiej strony to zakrawa na temat tabu. Świetna bogata.w.informacje.notatka ;)
03/02/2013 22:19:35
kefalos Świetne fotorelacje.

Miłego dnia Agnieszko :)
03/02/2013 11:23:27
thera hmm...z barwieniem jogurtów spotkałam się:)))
pozdrawiam ciepło:)
02/02/2013 13:15:24
photoopassion oo ciekawe ;OO tego to nie wiedziałam
02/02/2013 12:20:41
9darek ładne
02/02/2013 11:22:25
zuzanka smacznego !

Całkiem niedawno przerabiałam z wnuczka barwniki koszenilowe i ich zastosowanie ....

Wolę stanowczo jogurty z dodawanymi własnorecznie owocami ,bez tych "upiększaczy" ....

Ciekawe co jeszcze jemy ....nieswiadomie całkiem ...

Miłego dnia Aguś :*
02/02/2013 11:05:12
Info

Użytkownik agapo
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o agapo


Inni zdjęcia: Tatry slaw300Z kuzynem nacka89cwaSac a dos. ezekh114Ja patrusia1991gdTorcik patrusia1991gd:***** patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa nacka89cwaIdą przez życie ? ezekh114Na Mazowszu. ezekh114