dlaczego zdj. z Montenegro na zakończenie tego roku ?
Bo gdy myśle o 2010 to moje wspomnienia na pierwszym miejscy kręcą się wokół wakacji .
2010 ... rok,który wielkimi krokami dobiega końca , wg. mnie był udany .
Miło go wspominam , pomimo paru pomyłek .
W tymże roku :
skończyłam gimnazjum , napisałam te chore testy i tańcowałam na gimbalówce .
Tuż potem pojechałam na 4-dniową wycieczke do Zakopanego ! Wspaniałe chwile i niezapomniane wrazenia.
Jesli jesteśmy przy maju to w tym miesiącu pierwszy raz smażyłam ! O tak !
Wakacje .
Czarnogóra - przezyc stamtąd nie da się opisac słowami . Kto był , ten wie :)
Po MNE zdarzył się przypadkowy 3-miesięczny incydent ... bleeee !
a w grudniu Maciek <3
2010 rok moge nazwac tez rokiem ZGODY :)