Minął nieco ponad rok, a wydaje się jakby więcej. I w zasadzie to chyba nic się nie zmieniłam.
Tyle się wydarzyło przez ostatnie 3 lata.
Oglądam sobie zdjęcia i wspominam te wszystkie wyjazdy na Kaszuby, Zakopane, Kraków, przedstawienia.
Chociaż nie raz narzekałam to były to na pewno jedne z najwspanialszych lat.
Cieszę się, że was wszystkich poznałam i mogłam spędzić z wami ten niezapomniany czas.
Bardzo mi teraz tego brakuje, bo już nic nie wygląda tak jak wtedy.
Chciałabym żebyście wszyscy nadal byli obecni w moim życiu.
Wiem też niestety, że nie da się do tego wrócić, że wy w większości też nie możecie wrócić.
Mam nadzieję, że najbliższe lata będą równie udane i będzie co wspominać:)