moja Laurusia jakies rok temu.
Biedna cos choroba ja chyto ;] haa a dzisiaj w plazie z nia i z Anią ;]
potem do Maka.
"Życie cenić.
Wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy żyjesz bo żyjesz tak naprawdę wciąż leżysz
a ci co przechodzą wciąż Cię kopia żeby dobić.
Trzeba mieć w ch*j odpowiednio silnej woli i powoli dążyć do przodu bez niczyjej pomocy"
ale nie ma źle tak wsumie
hmmm Pierdole gorzkie żale
a przede wszystlkim ciebie ino nie wiem czy tak bede umiala :(