photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 WRZEŚNIA 2014

Wóz albo przewóz, z nadbagażem

Pytanie, które każda odchudzająca osoba powinna sobie zadać brzmi - co mam zrobić, żeby mi się udało. Wypadałby przejść na dietę, która dostarczy nam wszystkich potrxebnych składników, nie ulegać pokusom i ćwiczyć w określonym trybie. Takie są standardowe rady, które można znaleźć everywhere. Jednak moim sposobem jest przyzwyczajenie się do wysiłku fizycznego przy najmniejszym możliwym zapotrzebowaniu kalorycznym.
Skoro zadanie jest bardzo zrozumiałe i proste, to dlaczego nie potrafię go na stałe wcielić w życie? To już też wiem, z poprzedniej notatki. Chyba warto bym wspomniała, o ile już tego nie robiłam, że photoblog jest moim "filozoficznym notatnikiem na temat jedzenia". A ostatnio nawet nie jestem na diecie, nie oszukujmy się. Jestem trochę świrem i wolę niekiedy zrezygnować, poddać się.
Myślałam nad alternatywną opcją; jedzenie whateverów (jogurty, owoce&warzywa, chudy drób, ziarniste pieczywo jest chyba fajnym rozwiązaniem. Do tego dojdą ćwiczenia na całe ciało, tzw. treningi cardio, łatwodostępne exercisey z YT. Jestem w 80% pewna, że za tydzień w czwartek owe moje plany będą rzeczywistością na porządku dziennym. Obym tylko nie przytyła do tego czasu. Cóż, wychodzi na to, że czeka mnie pracowita jesień, dzięki której na wiosnę będę ważyła mniej. Mniej o 10 kilogramów. Dream39.
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika afternoonchild.