grafiklipiec.xlsx
Zycie to nie instytucja spelniajaca marzenia. A mi sie jednak wydaje, ze skromnie zycie jest koncertem zyczen.
Tylko to przeswiadczenie, ze koncert zawsze musi byc udany? No blagam.
"Powiedz co o mnie wiesz, jak dobrze mnie znasz, po kim mam taki lek gdy zostaje znow sam? Gdy dopada mnie chaos, nie zezwala na sen, zabrania mi sie cieszyc, ze przyjdzie lepszy dzien. Poznajmy sie - ja nazywam sie samotnosc, zaspiewaj ze mna jakbys byla druga zwrotka, przezyjmy cos tak glupiego jak ta prosba. Zmienmy tak swiat, bysmy mogli w nim pozostac... Juz lepiej nam."