Zapowiada się bardzo zwyczajny piątek,
może trochę bardziej ruchliwa sobota
i bardzo fajna niedziela...
tylko muszę zadźwonić.
Poniedziałek pusty, wtorek pusty i rozpoczynamy rok szkolny 2010/2011,
aby zakończyć gimnazjum i ku matarze, a wcześniej egzaminy ogólnopolskie.
Tak,wiem powtarzam się. Ale i tak jeszcze o tym wspomnę, we wtorek za pewne :)
Już uciekam.