Powrót do Zgierza okazal sie bardziej skomplikowany niż sobie to wyobrazalam.
studia jak to szkola, w moim wykonaniu nie najlepsza.
co do ogolnego zycia, to gdyby nie Kot i Lajla to byłaby tu wielka pustka w moim życiu.
znów się na kimś zawiodłam a wlasciwie to nie na kimś tylko znow na tej samej osobie. cho to moja wina i powinnam miec pretensje tylko do siebie.
czyli jakos zyje, wstaje, oddycham, jem, wychodze, wracam, spie- żyje.
ale pustka ktora ogarnela nie 11.11.2011 jest chyba nie do zwyciezenia... znow nie umiem sobie poradzic i nie chce pomocy od nikogo innego...
http://www.cda.pl/video/2112023/Sztuka-samoobrony