Love of my life.
Dodano: 26 LIPCA 2012
Ajajajć!
Wciąż nie dociera do mnie, że to właśnie ta Legenda grała dla nas pare dni temu we Wrocławiu :)
AAAAAAAAAAAA! Jaramsięjakpochodniaaaaaaaaaa!
Ja chcę jeszcze raz, srsly!
A przy okazji, wszystkiego najlepszego Roger :)
No, to pozdrawiam, życzę wszystkim takich pięknych dni jak tamten! Oraz specjalne buziaczki dla mojego wspaniałego Towarzysza życiowych przygód :D :*
żegnam się w rytm Queenomanii!
ende.
Ach! Zapomniałam dodać, również wszystkiego najlepszego dla 69letniego dziadka Micka 
ende2.
2+2+3+3+4+4+5+5+5+5+6+6+7
