Tak więc na zdjęciu... :
Wojmir, Hubert, Moja Siostra oraz Piotr.
Tak się jakoś teraz złożyło, że przychodzę do takiego jednego miejsca grodem się zwanego i z takimi ludźmi aktualnie spędzam większość czasu...
Oni tak nie są przebrani na co dzień, teraz to była szczególna okazja ponieważ wymyśliłam wyprawienie urodzin dla Mojej Siostry tam i takie małe atrakcje... (strzelanie z łuku, pokaz walki, plucie ogniem, walka ogniem, ognisko, kiełbaski, szampan z żubrówką, piwooo i takie tam... )
Madzia powiedziała że to był najlepszy prezent urodzinowy jaki dostała kiedykolwiek. Aż się miło na sercu od razu robi...
Tym bardziej że Ona ma teraz dopiero 11 lat...:)