Stuletni zegar północ wybija,
Rzęsisty mrok nas wokół owija,
I tylko księżyc świecący na niebie,
Srebrzystą mgiełką oświetla sam siebie.
Na drzewie słowik siedzi skulony,
I śpiewa swą pieśń sam nią wzruszony.
Na listku lilii w jeziorku nietrwałym,
Żabka przygląda się gwiazdką małym.
Tęczowy motylek znużony dniem
W kielichu kwiatuszka śpi słodkim snem.
Wietrzyk cichutko pieśń swoją śpiewa,
Strumyczek o brzegi falami uderza,
Szum liści zielonych,
Wiecznie wierzb młodych
Roznosi się po okolicy.
A kłosy w polu pięknie zaiste,
Deszczem będą skropione złocistym.
Ja na polanie leże znużona,
I patrzę na gwiazdy świecące dookoła.
Wszystkie me myśli,
Sny i pragnienia,
Płyną do ciebie z szybkością promienia.
Tęsknie za tobą moje Kochanie,
Kocham cię,
Kochać już nieprzespane.
W zwiążku z tym żę mój mąż ma kompa zepsutego dodaje na życzenie moja fotke Kocham cie skarbie :*