Dzisiaj dzień był bardzo długi...
Po nieudanej nocy, która była następstwem opijana Bożego Narodzenia, nadszedł czas na drugi dzień Świąt.
O 8 pobudka, jednak wstałem chyba po 6, bo było źle...
potem kościół...
następnie chwilę w domu.
Chwilę, bo potem do rodzinki i kolejne świętowanie, oczywiście jak to maraton od paru dni, przy procentowych napojach.
Znowu wyszło, ze piję więcej nić rodzina; czy ja aby tutaj pasuję??
Na wstępie u wujka Janka pół z 0,5l, potem 2 x 0,5 czystego C2H5OH... (spirytus, jakiś tam włoski, bo ciocia przywiozła)///
potem wujek pozasypiał, więc impreza przeniosła się do mnie.
...
...
...
Orlen, Przemków, tam zakupione zostały 2 x 0,7 Absolwenta; do domu jechali zdrowi, jednak chłopak kuzynki (Darek), zawodowy kierowca PKS, nieco się osrał na widok jazdy mojej mamy ;P
potem
na chacie nieco pozmulaliśmy, pograłem trochę na klawiszach dla rodzinki, a potem w długą...
to wódki;
po pewnym czasie Darek odpadł, to sam musiałem dokończyć z ojcem nieszczęsnego, znienawidzonego przeze mnie Absolwenta ;/
po jakimś tam czasie i tato odpadł...
musiałem sam to dokończyć,,,
wybaczcie zatem za to zdjęcie, ale tak wygląda umysł ściśle ścisły po 4 flaszkach...
...
...
...
dążę, do doskonałości...
kiedyś tak to zagram:
http://pl.youtube.com/watch?v=vS_foc_NxI0
...
dziękuję za uwagę. dobranoc
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24